Moje ulubione zdjęcie z sesji pouringu farb UV. Dzięki realizowaniu takich projektów bardzo się spełniam. To nie tylko krok do przodu dla mnie, ale często jest to przełom dla modelki. Wszyscy wychodzimy poza swoje granice, strefę bezpieczeństwa. Odkrywając nowe obszary poszerzamy percepcje tego do czego jesteśmy zdolni. O to właśnie chodzi w kreacji. Inezeczka wtedy pierwsza raz przeżyła sesję w pełnym zakresie, a dla charakteryzatorki Psychedelic works by Wer Kat była to pierwsza możliwość użycia techniki, którą doskonale zna na ciele. Pięknie dziękuję za ten koncept, będzie więcej!
Ta fotografia jest też dostępna do kupienia w formacie 100x70cm jako fotoobraz.